Już sam widok na jezioro z punktu widokowego w Bryzglu wprawia nas w zdumienie. Natomiast cała trasa rowerowa prowadząca zachodnim brzegiem jeziora jest z pewnością nie lada gratką dla miłośników MTB, ale w ekstremalnym przypadku, czyli takim jest właśnie ten dzisiejszy, da się tu również przejechać z sakwami.