Tag: Sahara

Berberska gościnność cz. 2

Wychodzimy na otwartą przestrzeń na przeciwko oazy gdzie czeka na nas berberyjski przewodnik ubrany w tradycyjne niebieskie szaty i turban. Obok niego leniwie leży czwórka dumnie spoglądających na prawo i lewo wielbłądów. Wszystkie połączone są jednym sznurem. Nie wyglądają na takie, które miałyby ochotę gdziekolwiek się ruszać. Ich żywot nie jest jednak ciężki. Napiły się i najadły, za moment ruszą na dwugodzinny spacer w stronę obozowiska. Tam posiedzą do rana, wrócą do wioski i znowu będą się lenić przez cały dzień, by w godzinach popołudniowych wyruszyć w dobrze znaną im trasę.

Berberska gościnność cz. 1

Nareszcie opuszczamy miejsce, które na długo pozostanie w naszej pamięci. W chwili wyjazdu niezwykle uradowany odetchnąłem z ulgą. Przed nami do pokonania blisko pięćset kilometrów drogi. Podróż potrwa całą noc, ale u celu czeka nas spotkanie z całkowicie odmienną kulturą. Co prawda odczuwam z jednej strony delikatny stres, gdyż będziemy musieli wysiąść w ostatniej ze znajdujących się na mapie wiosce, udać się do człowieka, którego nigdy nie widzieliśmy, a na zewnątrz nie zacznie nawet jeszcze świtać. Mimo wszystko uczucie ulgi bierze górę. Przynajmniej na chwilę. Autobus jest prawie pusty. Kupno biletu dzień wcześniej nie było koniecznie. Poza dwójką młodych turystów z Polski, listę pasażerów dopełnia dwóch Azjatów i kilku miejscowych. Może ktoś się jeszcze dosiądzie na dalszych przystankach. Może trwający jeszcze niski sezon ma wpływ na tak małą ilość osób podróżujących w kierunku algierskiej granicy.