Rallarvegen

Dzisiejszy dzień rozpoczynamy od krótkiej pogawędki z mężczyzną przejeżdżającym tuż obok, jadącym do wynajętego niedaleko domku.

– Macie szczęście. Drogę otwarto kilka dni temu. Jest już przejezdna. Jadę z Flåm. Co prawda śnieg leży jeszcze w wielu miejscach i będziecie musieli przeprowadzić rowery, ale trasę da się pokonać. Powodzenia!

Pozostaje zatem żywić nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie bardziej udany niż wczorajszy. Mamy powody, by tak myśleć. Otóż celem na dziś jest dojechanie do wspomnianej miejscowości Flåm, która położona jest dużo niżej, a łączna ilość zjazdów czekających na nas to około tysiąc dziewięćset metrów. W górę pokonamy o połowę mniej. Jeśli nie chcemy walczyć z dużymi przewyższeniami, wybranie takowego kierunku jazdy wydaje się być dużo bardziej rozsądne.