Dzień 7 Australijczycy i Włosi na rowerach oraz kilka słów o islandzkim kinie
Początek tego dnia, to najbardziej udany fragment wyjazdu pod kątem połykanych kilometrów. Trzydzieści pięć kilometrów do upragnionego Akureyri w ekspresowym tempie dwudziestu pięciu kilometrów na godzinę. To drugie co do wielkości miasto w Islandii, nazywane często jej północną stolicą, będące jednocześnie miastem portowym i centrum rybackim.