Pochodzę z Dar Es-Salam. Pracuję tu jako animator. Mam zabawiać gości hotelowych. Organizuję różne zadania dla turystów jak siatkówka, stretching, joga. Yuma jest moim szefem. Pewnie przyjechaliście na podróż poślubną. Wiele osób tak robi. Ja byłem żonaty 2 tygodnie. Moja żona była z Kenii. Rozwiodłem się dość szybko. Wszystko było dobrze do czasu ślubu. Potem zaczęły się problemy, a o wszystkim przeważyła sytuacja, kiedy to dostałem od żony cegłą w głowę. Ojciec stwierdził, że mam sobie dać spokój, że życie z taką kobietą nie ma sensu. W Afryce mamy trzy rodzaje małżeństw, cywilne, kościelne i plemienne. U Was jest inaczej. Z tego co słyszałem macie śluby cywilne i kościelne. Nie możecie po rozwodzie poślubić kolejnej kobiety, biorąc ślub kościelny jeśli ta poprzednia nadal żyje. Jeśli chcesz się rozwieść w Tanzanii idziesz do sądu, składasz dokumenty i się rozwodzisz. Czasami sąd zabiera dobra materialne i przekazuje żonie. Sąd zawsze stoi po stronie kobiet.