pustkowia iranu samochodem

Tag: Arabowie

Mohammad cz. 1

Do mojego kolejnego miejsca docelowego docieram około południa. Taksówkarz wysadza mnie na obrzeżach miasta. Życie toczy się tutaj powoli, mozolnie, monotonnie. W zasadzie nie jest to jakimś wielkim powodem mego zdziwienia. Komu tak naprawdę chciałoby się cokolwiek robić w tak wysokich temperaturach.

Beztroskie chwile w Kaszan

Pierwsze, co rzuca mi się w oczy to niewątpliwie specyficzna architektura miasta. Niskie, łączone ze sobą budowle o kopułowych dachach, jasnych murach zbudowanych jakby z mieszanki słomy i błota. Miejscami podniszczone, zrujnowane, wyglądają jakby były miejscem niedawnej wojny lub ataku terrorystów, których próżno szukać w tym mieście.

W stolicy Sułtanatu cz. 1

Wadi Tiwi

W drodze do stolicy Omanu przystajemy na chwilę relaksu w dwóch znanych wadi. Pierwszą z nich jest Wadi Tiwi. W miejscowości Tiwi zjeżdżamy z głównego szlaku i wąską drogą udajemy się w stronę spektakularnych, skalnych krajobrazów. W pewnym momencie natrafiamy na naturalną przeszkodę, przepływające mały strumyk wody. Nagle przypominam sobie słowa Senera mówiącego, że w żadnym wypadku nie powinniśmy przejeżdżać przez płynącą wodę.